Opowiadania RP

Opowiadania Roleplay - fantastyczne światy, fantastyczne postaci.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#181 2017-06-19 19:58:48

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Młoczny Motyb

Sion położył pomiędzy nimi jaśniejący kostur by mieli poczucie "wspólnego światła" po czym wrócił do swojej medytacji. To nie tak, że ignorował innych, po prostu musiał zregenerować siły i miał nadzieję, że reszta to zrozumie. Na szczęście dzięki swojemu wyszkoleniu był w stanie nadal rejestrować słowa innych więc wiedział co się dzieje.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#182 2017-06-19 20:07:28

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Młoczny Motyb

Trel poprawił się tak, by mu było wygodniej i usiadł skrzyżnie kładąc dłonie na kolanach i lekko pochylając się do przodu.
- Gdy byłem młodszy, dopiero uczyłem się strzelać z normalnego łuku, choć takiego dla słabiaków jeszcze, kilku mężczyzn z naszej grupy zabrało mnie i mojego przyjaciela równolatka na pierwsze polowanie. Mieliśmy wytropić niedźwiedzia który kradł nam ryby od tygodnia, akurat obozowaliśmy nad rzeką. Więc ja, Stern, Waldor Gunter i młody Hazin wyruszyliśmy tuż przed południem do lasu chcąc zastawić pułapki na zwierzaka, typowo, pętle z obciążeniem tak by zwierz zawisnął łbem do dołu. Rozkładaliśmy ich w kilku miejscach i potem porozdzielaliśmy się żeby wykurzyć zwierzaka. Nie mogliśmy go znaleźć, aż usłyszeliśmy jak aktywowała się jedna z bliskich pułapek, a na byle co by się nie włączyła! Gdy już przybiegliśmy na miejsce zobaczyliśmy Hazina wiszącego głową do dołu z plecami na wierzchu i koszulą na twarzy. - już nie wytrzymał i poza uśmiechem który był widoczny przez całą opowieść tym razem się zaśmiał. -  Chłopak przez godzinę był w szoku po tym jak grzmotnął głową w ziemię i nic nie mógł powiedzieć, ale my wszyscy się uśmialiśmy z jego głupoty. Miał Hazin nauczkę żeby patrzeć pod kulasy


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#183 2017-06-19 20:14:29

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Młoczny Motyb

Krasnolud się roześmiał gromkim śmiechem i klasnął parę razy.
- aaaa, myśliwi to tyle historii zawsze mieli! A jak już o łuku, mielimy raz taką kobitkę w gildii, młoda też, Hanka sie nazywała. Co to za babsko było... jaaa pierdole młody, gadaliśmy że ta to toporem ojca sie musi golić, bo żyletką dżungli nie wytniesz! - roześmiał się, znowu, klepiąc się w nogę- A raz jak sie Haneczka łuku uczyła, to ten, my patrzymy, tu stoi Haneczka i jej tatko. Tatko mówi tak: "Haneczko Haneczko skarbie, masz w ten cel tam trafić, widzisz? Tam, kozo. Jak Ci gadałem. No, dajesz!" To co, Hanka łuk w łapska, naciąga i chyba sama nie załapała że strzałe się wypuszcza, a potem łuk dopiero opuszcza. I, &%$#, ojciec strażnik, ze strzałą w kolanie został!- zatoczył się aż, śmiejąc znowu- Jakmy ryknęli ze śmiechu to nas z tą strzałą jeszcze ganiał, stary Harold, zadzior znany na całą twierdzę!- otarł znowu łezkę, śmiejąc się jeszcze.

Offline

 

#184 2017-06-19 20:22:26

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Młoczny Motyb

Trel także się śmiał.
- Z kolei jak dostaliśmy tylko łuki Hazin wpadł na pomysł że strzeli pod wiatr. Gdyby nie to, że strzały były bez grotów, do ćwiczeń, to by chłopina został Hazinem-jednookim. Ten to zawsze miał pomysły.


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#185 2017-06-20 22:19:51

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Młoczny Motyb

Drużyna, kontynuowała jeszcze swoje rozmowy, aż w końcu zmorzył ich sen...

Po paru godzinach wypoczynku kostur osłabł jeszcze mocniej, jego światło było właściwie już żółte i odpędzało mgłę na znacznie mniejszą odległość, drużyna widziała swoje otocznie na długość nie przekraczającą jakieś 10 metrów. Ekipa, wypoczęta i gotowa do akcji mogła już ruszać w dalszą drogę...

Offline

 

#186 2017-06-20 22:21:50

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Młoczny Motyb

Krasnolud, wstając, rzucił szybkie, badawcze spojrzenie na tyle, na ile pozwalał mu mrok okolicy. Nie chciał obudzić się niegotowym na ewentualny nadlatujący w kierunku jego głowy miecz. Zmarszczył brwi, wstając, prostując się. Rozciągał się, obracając uważnie wokół.

Offline

 

#187 2017-06-20 22:37:18

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Młoczny Motyb

Dookoła panowała cisza, przerywana tylko krokami drużyny. Nic się nie ruszało, cała widoczna okolica była nieruchoma, zarówno na moście z przodu jak i z tyłu nic nie było. Otoczenie wyglądało tak samo jak w chwili rozpoczęcia odpoczynku drużyny, platforma oraz zarysy mostów.

Offline

 

#188 2017-06-21 08:21:23

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Młoczny Motyb

- Gotowi ruszać dalej? - pomimo tego że przed chwilą się obudził Trel wyglądał jakby był na nogach już od kilku godzin, nie był ani trochę zaspany.


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#189 2017-06-22 15:01:35

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Młoczny Motyb

Most ciągnął się przed drużyną jeszcze kilkadziesiąt metrów, po czym najzwyczajniej się kończył - na samym końcu mostu znajdywało się coś w rodzaju drewnianej platformy, zawieszonej na 4 łańcuchach zaczepionych na rogach. Łańcuchy te ciągnęły się ku górze, znikając w mroku.  Pośrodku drewnianej platformy była kwadratowa metalowa płyta, zapewne pod naciskiem aktywuje ona jakiś mechanizm. Tradycyjnie, dookoła panowała cisza i pustka.

Offline

 

#190 2017-06-22 17:59:24

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Młoczny Motyb

Krasnolud poprawił już cały swój rynsztunek i był rozgrzany i rozciągnięty. Obejrzał się jeszcze na resztę drużyny, idąc w kierunku tajemniczej windy. Miał swoją typową krasnoludzką aka lekko wkurzoną minę.
- dobra, plan jest taki jak wcześniej. Czarodziej pośrodku ale z kosturem, ja z przodu i tarcza w gotowości, Trel nas ubezpiecza od tyłu- powiedział, bacznie przyglądając się konstrukcji platformy. Sprawdził jej stabilność i jakość drewna, mruknął skonsternowany.

Offline

 

#191 2017-06-22 19:26:23

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Młoczny Motyb

Trel szedł z łukiem w gotowości. Miał oczy dookoła głowy, prawie że dosłownie. Nadal pamiętał że nie mają pewności że czarodziejka zginęła i nie wróci z kolegami nakopać im od tyłu. Nadal miał za paskiem sztylet który wcześniej należał do nieboszczki. Przy pierwszej okazji jeśli takowa będzie będzie też musiał uzupełnić strzały. Jeśli mu się skończą zostanie z mieczem i nożami, a tego wolał uniknąć. Przeciwników lepiej pozbyć się zanim dotrą do ciebie.
- Jak myślisz - zwrócił się do krasnoluda - będzie działało?  I czy to bezpieczne? - nie był pewny czy jest w stanie zaufać staremu mechanizmowi.


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#192 2017-06-22 19:43:35

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Młoczny Motyb

Sion kroczył z resztą w ciszy. Stworzył więź z kostuem, wysyłając w niego regularnie małe ilośći energi. Miał nadzieję, że pozwoli mu to przedłużyć żywot światła i zachować wystarczająco dużo sił na ewentualne potyczki z Upiorami które pewnie na nich czekają.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#193 2017-06-22 19:59:31

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Młoczny Motyb

Drewno, co nie ulegało wątpliwości z pewnością było stare, lecz zadziwiająco dobrze zakonserwowane jak na jego możliwy wiek. Raczej powinno wytrzymać ciężar drużyny.

Offline

 

#194 2017-06-23 23:05:58

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Młoczny Motyb

-Sion stanął przed platformą po czym spojrzał na resztę. Zrobił przejście dla krasnoluda by ten jako pierwszy wkroczył na platformę. Jeśli wytrzyma jego ciężar, czyli najcięższego członka drużyny to reszta powinna być bezpieczna.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#195 2017-06-24 00:29:47

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Młoczny Motyb

Krasnolud wzruszył ramionami, patrząc na ich obu. Westchnął ciężko i postąpił krok, wkraczając na platformę.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.hotels-world.pl