Weteran
Krasnolud jakby dał za wygraną. Zwyczajnie cofnął się do tyłu, nadal osłaniając się tarczą, ale już mniej. Widział, że nic tu nie zdziała więc postanowił grać na czas i czekać aż ktoś go wspomoże choć odrobinę.
Offline
Królowa psychopatów
Trel z mieczem stanął w pobliżu krasnoluda.
- jaki mamy plan? Nie znam się na strategii.
Spoiler:
Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....
Spoiler:
"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "
Offline
Weteran
Krasnolud na moment jakby przystanął, zamyślony, bacznie przyglądając się rycerzowi. Później wskazał Trelowi na prawą stronę, a sam poszedł powoli na lewo, okrążając rycerza i mierząc go groźnym wzrokiem. Po chwili zaczął skracać dystans i uderzać buławą o tarczę, wywołując tym hałas.
- no dalej, zakuty łbie! Chowasz sie za tarczą jak twoja stara pod pierzyną kiedy ostatnio do niej wpadłem! - ryknął krasnolud, oczekując, że wywabi go i wystawi na pchnięcie w plecy od Trela.
Ostatnio edytowany przez Ninja (2017-06-17 09:07:12)
Offline
Królowa psychopatów
Trel zajął wskazaną pozycję i czekał na okazję.
Spoiler:
Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....
Spoiler:
"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "
Offline
Weteran
Rycerz, zapewne pełen szacunku do swojej matki, dał się rozjuszyć tą obrazą jego mamusi i ruszył na krasnala, machając wściekle mieczem. W jego pobrzmiewającym ryku można było doszukiwać się czegoś brzmieniem zbliżonego do "CHYBA TY!!!!!".
Offline
Weteran
Krasnolud pełen wiary w Trela przyjmował dzielnie ciosy miecza na swoją tarczę, skupiony, by wybrać ten jeden moment na pierdyknięcie rycerza buławą. We wściekłej wymachiwance mieczem jednak ciężko było o ten moment, więc jedyne co mógł robić, to przyjmował ciosy i cofał się lekko, odwracając rycerza całkiem plecami do Trela.
Offline
Użytkownik
"Powinni sobie poradzić" doszedł do wniosku, gdy zastanawiał się czy potraktować przeciwnika kolejnym zaklęciem. Za to bardzo szybko przypomniał o sobie bełt poprzez rozchodzący się prawie na całą rękę ból. Wyciągnął ze swojej torby chustę i prowizorycznie unieruchomił bełt. Żeby go wyjąć będzie i tak potrzebował pomocy, ale lepiej coś zrobić niż nic. Zdusił krzyk bólu gdy w całym tym procesie niechcący ruszył lekko bełt.
"Boli jak cholera..."
Offline
Królowa psychopatów
Trel chlasnął mieczem po łydkach rycerza raniąc go, po czym chwycił go nelsonem i spróbował przerzucić na bok, za krawędź.
Spoiler:
Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....
Spoiler:
"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "
Offline
Weteran
Zamierzenia łucznika mniej więcej się udały - rycerz poleciał w stronę przepaści, nie umiejąc złapać równowagi i zaczął spadać - w ostatniej chwili złapał się dłońmi krawędzi i wisiał na nich na krawędzi otchłani - w tle znikały jego miecz i tarcza, które upuścił.
Offline
Weteran
Krasnolud bezprecedensowo podszedł, nadepnął na palce rycerza...
- ... @% Ci matkę.
... i zrzucił go w przepaść, zsuwając jego palce butem.
Offline
Królowa psychopatów
- bardzo ładnie powiedziane - zaśmiał się Trel. - idziemy wykończyć tamtą sukę, czy idziemy dalej? Ona może wrócić ze wsparciem w najmniej odpowiednim momencie.
Spoiler:
Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....
Spoiler:
"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "
Offline
Weteran
Rycerz z rykiem pełnym bulu, zapewne związanego z przeszłością jego matki, zniknął w otchłani.
Kostur znowu trochę stracił już na mocy.
Offline
Weteran
- na moje wyczucie to jej się zdechło. Drugi raz- powiedział, spojrzał w tamtym kierunku i splunął, choć oczywiście trafił tylko w przepaść- a to pech. Głupia suka.
Odwrócił się w tym momencie i spojrzał na Siona, podchodząc.
- no no, oberwaliśmy, co? Daj mnie to obejrzeć... - powiedział, przyglądając się już wstępnie ranie po bełcie.
Offline
Królowa psychopatów
- Jeśli moja pomoc się przyda to mówcie co mam robić. - nadal spoglądał w ślad za czarodziejką.
Spoiler:
Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....
Spoiler:
"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "
Offline
Użytkownik
Sion jedynie odsłonił bełt i zdjął chustę uziemiająca z rany. Usłyszeli jak zaciska zęby i pokiwał im głową na znak żeby wyciągali bełt.
Offline