Opowiadania RP

Opowiadania Roleplay - fantastyczne światy, fantastyczne postaci.


#196 2017-06-24 00:57:20

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Młoczny Motyb

Wejściu kapłana na platformę towarzyszyło głośne skrzypienie drewna, które mogło przyprawić krasnoluda o zawał. Jednak był to fałszywy alarm, ponieważ platforma dalej wisiała w miejscu, platforma jedynie odrobinę zachybotała się pod ciężarem krasnala.

Offline

 

#197 2017-06-24 09:58:52

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Młoczny Motyb

Trel dołączył do reszty drużyny na platformie.
- i co teraz?


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#198 2017-06-24 13:27:07

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Młoczny Motyb

Metalowa płytka pod naciskiem obniżyła się z metalowym szczękiem. Po chwili, platforma ruszyła powoli w dół, nierówno przyśpieszając. Im niżej znajdowała się drużyna, tym mniejszy zdawał się być zasięg kostura, mrok zbliżał się powoli do drużyny, coraz gęstszy...

Kiedy zasięg kostura wynosił już praktycznie niewiele więcej niż pięć metrów, winda zaczęła zwalniać. Zwalniająca winda wjechała w dziurę, przypominającą jakby szyb kopalniany. Kiedy winda się zatrzymała, drużyna miała przed sobą zaczynający się tunel zapewne kopalni, co można było wnioskować po widocznej drewnianej podporze.

Offline

 

#199 2017-06-24 23:33:04

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Młoczny Motyb

Krasnolud postąpił krok do przodu, obserwując ściany rozpoczynającego się przed nimi tunelu. Zrobił głęboki wdech, pociągnął nosem.
- ahh, jak w domu...- rzekł, po czym spojrzał na Siona i kostur- To mała powierzchnia, może nie będzie trza go tak ładować... ale uwaga pod nogi, panowie- powiedział odwracając się, gotów do marszu. Poszedł przed siebie.

Offline

 

#200 2017-06-24 23:42:36

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Młoczny Motyb

Sion zaczął ostrożnie podążać za krasnoludem. Owszem tunel wydawał się być dość wąski, ale mniejsze światło tylko pogorszyło jego poczucie bezpieczeństwa. Coraz bardziej mu to przypominało jego wyprawę do Ishtazu. Gdy mniej przyjemne szczegóły zaczęły mu się przypominać, doszedł do wniosku, że małe światło to nie taki zły pomysł. Wiele podziemnych drapieżników reaguje agresywnie na światło o czym się już kiedyś przekonał.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#201 2017-06-27 10:39:15

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Młoczny Motyb

Drużyna szła dalej tunelem. Mijając kolejne podpory kapłanowi mogło się zdawać iż dostrzega w nich krasnoludzką rękę. Tradycyjnie dookoła panowała cisza...

Po pewnym czasie drużyna doszła do rozwidlenia tunelu - obie dalsze drogi wyglądały tak samo, jednak z tej po prawej dochodził odległy, powtarzający się dzwięk metalu uderzającego o kamień.

Offline

 

#202 2017-06-27 10:44:41

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Młoczny Motyb

- Nie podoba mi się tutaj, tym bardziej że wydaje mi się że nie jesteśmy ani trochę bliżej wyjścia. Nienawidzę ciasnych przestrzeni... - Trel mówił ściszonym głosem, w którym słychać było zdenerwowanie a może nawet i cień strachu?


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#203 2017-06-27 12:22:54

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Młoczny Motyb

Lista rzeczy które mogłaby wywoływać ten dźwięk i zafundować im niewypowiedzialne cierpienie i śmierć przytłaczająco przewyższała listę rzeczy które dałyby im szybką śmierć. SIon sięgnął do swojej torby i wyjął z niego chustę, w razie potrzeby przykryje nią kostur by ograniczyć światło. Wolał na razie nie ingerować w zapasy magiczne kostura.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#204 2017-06-27 12:34:25

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Młoczny Motyb

Krasnolud wsłuchał się w melodię stukotu metalu o kamień, przymknął nawet na moment oczy. Spoważniał jednak po chwili.
- jakkolwiek nie byłyby to znane mi dźwięki, w tym miejscu nic nie wydaje się żywe. Te konstrukcje... krasnoludzka robota. Ale kto by spokojnie wydobywał z takimi rycerzami dziwadłami piętro wyżej...- mówił, zamyślając się na moment. Nie słyszał nigdy o krasnoludach ożywieńcach, a przecież to tęgi gatunek, ktoś pewno by już ich wykorzystał. Spojrzał na resztę- spróbowałbym, może to która twierdza zrobiła podkop i trafimy na ich posterunek. A nawet jeśli to... no. Wy uciekniecie- spojrzał na nich poważnie, patrząc w kierunku, z którego słyszeli dźwięki- Są pytania?

Offline

 

#205 2017-06-27 12:36:32

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Młoczny Motyb

Sion wskazał na źródło światła kostura a potem pokazał sugestywnie chuste. Czekał na decyzję krasnoluda.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#206 2017-06-27 14:33:19

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Młoczny Motyb

- niby gdzie mielibyśmy uciekać? Tam na górze jest ślepy zaułek, nie mamy gdzie uciekać.


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#207 2017-06-27 14:46:56

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Młoczny Motyb

Sion wzruszył ramionami. Triel miał rację, nie mieli gdzie uciekać. Gdyby nagle zaczęli pędzić na załamanie karku to by pewnie wpadli w jeszcze gorszą sytuację. Jeśli dojdzie do walki ich najlepszą szansą jest pozostać w grupie. Musiał przyznać, że z jego towarzyszami nie było tak źle. Zawsze uważał że na tym świecie można liczyć tylko na siebie, ale jak widać, zdarzają się jednostki zdolne do czegoś więcej niż przedłużanie swojej egzystencji.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#208 2017-06-27 15:24:39

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Młoczny Motyb

Krasnolud po wysłuchaniu Trela i wyłapaniu gestów Siona potaknął głową krótko.
- więc postanowione. Szyk jak zawsze, panowie. Ta chusta to niezły pomysł, jeśli są żywi to mają swoje sposoby na przebijanie tego mroku tak czy siak... więc próbujemy podejść. A dyplomację zostawiacie mi. A broń w ręce tylko na mój znak, Trel. Krasnoluda łatwo urazić- powiedział pewnym siebie głosem, po czym jakby zasalutował im obu po kolei, prężąc się, i ruszył w kierunku odgłosów.

Offline

 

#209 2017-06-27 15:34:29

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Młoczny Motyb

Trel mimo że cały zestresowany to broń miał schowaną, choć w razie potrzeby mógł szybko po nią sięgnąć. Bardziej jednak martwiła go mała przestrzeń, niż ewentualni przeciwnicy. Towarzysze mogli wręcz słyszeć jego ciężki oddech, który próbował opanować.


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#210 2017-06-28 12:16:21

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Młoczny Motyb

Tunel, całkiem stromy jak się okazało ciągnął się jeszcze kawałek, odgłos proporcionalnie do pokonywanego dystansu rósł na sile - drużyna mogła też w nim rozpoznać zapewne odgłosy towarzyszące kopaniu tunelu. Drużyna miała już źródło dzwięku - zapewne jakichś kopaczy - prawie w zasięgu światła kostura. Nie widać było z ich strony żadnego źródła światła, kopacze zapewne byli w mgle, takiej samej jak wszędzie.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
ehotelsreviews.com Appartement de 3 chambres avec balcon et wifi a...