Domi7777 napisał:

Jakby Ci to wytłumaczyć..... technologia genetyczna to technologia, składająca się nie z materiału martwego, a organicznego. To, że wszystkie ich budowle, to byłby żyjące istoty.......Nie, no kompletnie nie pasuje do opowiadania.

Co do ewoluowania, Epicki ma rację częściowo. Fizycznie jesteśmy już wyewoluowani, jedynie nasz mózg może jeszcze się zmienić.


EDIT: Starcraft jest około Kilkadziesiąt/kilkaset lat do przodu technologicznie, niż nasz świat. A zaprawa muralska i cegły, są póki co tutaj tylko mitami, opowiadanymi przez szalonych starców.

1. Proszę, wytłumacz mi, dlaczego budowle organiczne wytwarzają tyle emocji wśród wszystkich. Równie dobrze ktoś mógłby mieć plemię pod ziemią, budowle zawierające lewitujące kryształy. Inne plemię mogłoby mieć kompleks na drzewach lub niczym ptaki w gniazdach. Organiczne budowle nie zrobiłyby (nie wszystkie) nikomu krzywdy, a tylko urozmaiciłyby architekturę świata. Nie wiem, może moje upieranie się może wydać się komuś za złośliwość, trolling lub czystą głupotę, ale po prostu nie chcę odpuścić z pomysłu, dopóki znam zarzuty i mam dla nich argumenty. :/
2. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że posiadanie jakiś Overlordów, Hydralisków czy innych Utralisków na starcie to byłoby przegięcie pały o 720 stopni. Dlatego, jak już mocno napomniałem, na początku to zwykłe larwy. Nie mają nawet pospolitych Zerglingów czy Drone'ów. Dopiero co szukają odpowiedniego DNA, a, jak znów mówiłem, proces przetwarzania genów, mutacji i w niektórych przypadkach budowy siedlisk danych jednostek zajęłoby tyle, co budowa domu lub dwóch. Zresztą, gerzy i tak na takim poziomie, jakim jeszcze są, nie zagrażają takim plemieniom jak inni. Dlatego są na odludziu.
Przy okazji, zedytowałem opis gerzów. Telepatia to głupi pomysł, ich system będzie działał na zasadzie pierwotnych zergów.

Ostatnio edytowany przez Mage of Space (2013-08-09 11:20:33)

Derp napisał:

Ja nie mam żadnych zastrzeżeń, w końcu jaka to różnica czy ktoś ulepi sobie chatę z błota czy z mięsa?
...
Dobra, złe porównanie

Z mięsa zawsze można zrobić Jeża. :P

Derp napisał:

A co do surowców... Żarcie i minerały moim zdaniem by wystarczyły. Zgaduję że taki Gerz (*ta nazwa to na pewno nie poprzestawiane litery w "zerg") bez problemu strawi i drzewo, i garść kamieni... Substancje z drzewa przetrawi i wypluje jako zergo-papkę na budynek, a kamienie wapniowe przerobi na np. chitynę. Przynajmniej ja tak to widzę.

O, to bardzo dobry pomysł! Dziękuję. : )
Mam tylko pytanie odnośnie tego, jak opisywać procesy mutacji i ,,budowy'' danych ,,budowli''. W końcu x/y nie obowiązuje już.

W sumie to sensowne narzędzie, żeby zbalansować to wszystko. Tyle, że takie opisy byłyby trudniejsze, no bo nikt jeszcze nie zaobserwował tworzenie budowli zergów od wewnątrz. Chyba, że mam pisać ,,tworzenie ścięgień mięśniowych'', ,,mitoza białek'', ,,utwardzanie kości'' czy ,,rozkładanie budulców na czynniki pierwsze''. :P

Biorąc pod uwagę "inteligencję zbiorową" zergów nie widzę co jest złego w żywych budynkach, w końcu to tak jak wielki organ podpięty do olbrzymiego układu nerwowego...