Opowiadania RP

Opowiadania Roleplay - fantastyczne światy, fantastyczne postaci.


#16 2017-02-08 20:49:18

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Kres Przymierza

- Zeus Maria! (?)
Dość szybko i niespokojnie odwrócił się, aczkolwiek wstrzymał odruch ręki idącej po rękojeść miecza.

Offline

 

#17 2017-02-08 21:17:58

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Kres Przymierza

Przed nimi stała cała załoga składająca się z 7 Elfów. Szóstka włóczników, jak się dało odczytać po mniej gęstej ale nadal uciążliwej mgle, nosiła pancerze wydające się być zbrojami płytowymi z narzutami na plecy i ramiona. Pośrodku stał jakby ich dowódca, nieco niższy i bardziej wątłej budowy od reszty. Dowódca nie trzymał też broni, choć zza jego pleców widać było, że nosi jakiś nienaturalnie ogromny łuk.
To jeden z włóczników zatrzymał rycerza, przez co mógł mu się przyjrzeć bliżej. Płytowa zbroja Elfa była biała, co było widoczne nawet mimo tak gęstej mgły. Pokrywała niemal całe ciało Elfa od szyi w dół. Pancerz wydawał się idealnie przylegać- nijak nie nadawał noszącemu wyglądu ociężałego, ogromnego woja, wręcz imitował swobodę ruchu lekkiej skórzni. Jednak jego włócznia była całkiem sporym i ostrym kawałem broni, choć celowała w niebo. Elf nosił też maskę zakrywającą jego twarz, w której widać było jedynie oczy, i która zakrywała całą twarz i czoło, zaczepiając się o uszy, jednak nie krępując włosów, które opadały mu na ramiona kończąc się dopiero gdzieś na piersi. Były koloru jasnobrązowego.
Dowódca poruszył się, wykonując jakby krok do przodu, ku nowoprzybyłym wędrowcą, i wskazał ręką na włócznika najbliżej Rycerza, by ten odezwał się lekkim, gładkim choć dość niskim głosem:

- Idziecie za nami. Ruchy!
Sam zaczął ich obchodzić, co postąpił też inny włócznik oddzielając się od reszty grupy. Dowódca z pozostałymi czterema wchodził stopniowo we mgłę, nie w przeciwnym lecz jakby po skosie od kierunku, z którego przybyli wędrowcy.

Offline

 

#18 2017-02-08 21:27:44

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Kres Przymierza

Zielarz błyskawicznie podniósł ręce do góry w geście poddania się i powoli ruszył za elfami. Starał się jeszcze wyczytać coś z twarzy rycerza, czy nagle nie rzuci się na elfy.
-Zapewniam, że jestem tutaj w pokojowych zamiarach...


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#19 2017-02-08 21:29:03

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Kres Przymierza

Posłał dość zdziwione spojrzenie swojemu towarzyszowi, trochę zaskoczony reakcją elfów. Jednakże, jako iż był dobrym wyznawcą Zeusa ruszył za elfami nie wszczynając sporów.

Offline

 

#20 2017-02-08 21:38:19

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Kres Przymierza

Elfy prowadziły ich na dziwne, drewniane schody będące w rzeczywistości złączem kilku nachodzących na siebie konarów. Dziwna konstrukcja prowadziła wyżej, na balkony splatane z gałęzi drzew, na których- jak mogli teraz zobaczyć- siedziały inne Elfy, niektóre ubrane w normalny ubiór tkany z materiałów typu bawełna, inni, wzbudzający grozę Tancerze Wojny noszący jedynie skórzane spodnie z płachtą lub futrem zwisającym z pasa czasem i do łydki, noszący mnogie tatuaże przedstawiające symbole z motywami natury i słońca. Ich zacięty wyraz twarzy nie raz obrzydzały rany przechodzące to przez klatkę piersiową, to twarz. Widzieli ich około siedmiu, z czego jeden nie miał oka, a drugi dwóch palców u ręki.

Dowódcy jednak prowadzili ich o stopień wyżej, na inne 'trybuny'. Te były bowiem puste, ale i znacznie mniejsze. Ustawili się tak, że ubrani w- teraz na pewno- białe, zadziwiająco lekkie, pełne zbroje płytowe wojownicy otaczali dowódcę noszącego podobny pancerz, choć innego kroju- znacznie lżejszy, mniej elementów płytowych, w zasadzie tylko napierśnik i naramienniki, reszta była skórznią poobszywaną niekiedy futrem białego tygrysa. Dowódca wyszedł znów o krok i odezwał się, jak zdawało się wędrowcom mocnym, damskim głosem.

- Skąd przybywacie, podróżnicy?- ustawiła się na baczność z rękoma za plecami i nogami złączonymi. Była niezwykle smukłą istotą, niską w porównaniu do reszty swej straży, ale nadal prawie doganiającą rycerza.

Offline

 

#21 2017-02-08 21:54:50

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Kres Przymierza

Drżącymi rękami zielarz zdjął kapelusz ukazująć swoje "urocze oblicze po czym wzrócił sie do chyba-elfki
-Z Wronich Bagien Pani. Jestem tylko wędrownym zielarzem, nie szukam zwady.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#22 2017-02-08 22:06:23

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Kres Przymierza

- Jestem ser Bożydar i przybywam do waszej krainy prosto z Oświeconej Izalii.... pani.
I tu wykonał coś w rodzaju symbolicznego ukłonu. Nie mówił nic dalej, jednakże spojrzał na elfa (a może to elfka? ciężko powiedzieć) wyczekująco, spodziewając się jakichś wyjaśnień.

Offline

 

#23 2017-02-08 22:12:31

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Kres Przymierza

Dowódca nie zdejmując nadal hełmu, odwróciła lekko głowę i spojrzała za barierki, gdzie od góry mgła niemal w ogóle nie zakrywała mnóstwa- na oko, ponad czterdziestu- tancerzy wojny, ćwiczących swe szaleńcze sekwencje cięć, skoków i piruetów, wszyscy wydając dźwięki niemal w tej samej chwili, tworząc dziwny chór. Do tego te bębny, dudniące spod nich, duszący zapach przypraw, hipnotyzujący flet, i inne Elfy siedzące na trybunach wokół tego placu, obradując jakby między sobą. Wśród nich było sporo innych tancerzy wojny.
Elfi dowódca podszedł do barierek, może oczekując, by i Ci tak zrobili.

- Niestety, nie jesteśmy otwarci na gościny w obliczu agresji, jaką przypuszcza na nas okoliczna ludność. Choć zaskakującym jest, że dotarliście do nas i zaszliście tak głęboko. Straże powinny były Was zatrzymać- powiedziała, ściszając głos, jakby się zamyślając. Wbiła wzrok w ziemię, dając rozmówcom chwilę.

Offline

 

#24 2017-02-08 22:22:18

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Kres Przymierza

-Z całą pewnością nie chcę ubliżać waszym strażom Pani, ale szczerze mówiąc trafiłem tutaj przypadkiem ponieważ, się zgubiłem... - starał się mówić tonem jak najbardziej nie agresywynym i nie oczerniającym, wiedział, że w kązdej chwili jego głowa może się potoczyć po deskach.
- I gwarantuję, że nie jestem sprawcą jakiejkowliek agresjii na waszą społeczność Pani, pomijając ten sztylet - wskazał na najdłuższy nóż przy pasie- Jestem praktycznie bezbronny...
W duchy modlił się do bogów by go chronili.

Ostatnio edytowany przez Ashram (2017-02-08 22:22:47)


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#25 2017-02-08 22:26:10

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Kres Przymierza

- Niestety również nie miałem przyjemności spotkać kogoś z waszej straży, pani.
Nie uważał iż w chwili obecnej miał coś wyjątkowego do dodania na ten temat.

Offline

 

#26 2017-02-08 22:33:21

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Kres Przymierza

Westchnęła ciężko, nie za bardzo rozumiejąc chyba, co się stało, więc zaczęła dopytywać:
- Straże wyglądają jak moja osobista gwardia, powinni chodzić pomiędzy naszymi domami wraz z resztą mieszkańców, którzy nie biorą udziału w poborze. Pilnują też dróg. Jestem pewna, że powinniście spotkać łącznie przynajmniej czterech, po dwóch przydrożnych na każdego z Was- skierowała swe oblicze pierw na zielarza, potem na rycerza- Twoja wielce Oświecona Izalia przyprawia mnie o ból głowy, rycerzu- mruknęła, z pewną rezygnacją ale może i wrogością wypowiadając nazwę państwa Bożydara.

Offline

 

#27 2017-02-08 22:38:44

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Kres Przymierza

- Niezmiernie mi przykro z tego powodu, pani.
Z twarzy rycerza nie wynikało aby było to stwierdzenie oznaczające iż rycerz bardzo przejmuje się opinią elfki na temat Oświeconej Izalii. Było mu to raczej obojętne albo przynajmniej to starał się udawać.

Ostatnio edytowany przez Fillpl (2017-02-08 22:39:21)

Offline

 

#28 2017-02-08 22:52:35

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Kres Przymierza

Starając się nie wbudzać podejrzeń, powoli by każdy mógł widzieć jego ruchy wyjął z torby mapę i rozłozył przed elfką
-Pani, kierowałem się tą mapą, wydaje mi się, że szedłem tędy... - wskazał palcem jedną ze ścieżek na mapie- ale najwidoczniej się zgubiłem i po drodze nie widziałem żadnego z waszych strazników. Właśnie, mogłaby mi Pani wskazać gdzie na tej mapie mniej więcej jesteśmy? Potrzebuję informacji do dalszej podróży. - chyba udało mu się sprawić wrażenie niegroźnego i miał nadzieję, że zostanie tak najdłużej. nie chciał skończyć jak jeżyk ze strzałami sterczącymi z pleców.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#29 2017-02-08 23:02:55

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Kres Przymierza

Nie była zbyt gotowa skomentować postawy rycerza, gdyż zainteresowała ją mapa zielarza. Podeszła do niego nieco bliżej i zdjęła maskę.
Maska przylegająca do jej twarzy ukrywała naprawdę piękne oblicze Elfki, na miarę ludzkich lat można by ją zrównać z 25-letnią kobietą. Jej oczy były szmaragdowe i w dziwny sposób "przecięte" jakby miała zarówno kocie jak i ludzkie źrenice, włosy natomiast związane były w duży kok z tyłu głowy, które w miarę oddalania się od głowy przyjmowały co raz ciemniejsze odcienie zieleni, zaczynając jednak od blondu, w zieleń przechodząc mniej-więcej przy zaczęciu koka.
Każdą razą, Elfka patrzyła ze skupieniem i pewną determinacją na mapę, odszukując się w niej w trochę słabym stopniu. Nie wydawała się rozumieć ani ludzkich zapisków, ani tego rzutu, perspektywy. Wielokrotnie obracała mapę, w końcu oddając ją zielarzowi.

- Nie mogę Ci pomóc. To nie mój język, nie mój świat. A granice na naszych mapach przebiegają kompletnie inaczej. Poza tym... są ważne sprawy- powiedziała, odwracając się do strażników i przywołując ich ku sobie. Sama postąpiła kilka kroków w przód i zaczęła coś szeptać. Nie minęła chwila, a z szóstki włóczników zrobiła się dwójka, pozostali rozbiegli się gdzieś.
- Niestety wygląda na to, że zaginęli nam strażnicy, więc będę bardzo zajęta. Jeśli chcecie rozmawiać z kimś od kultury, szukajcie drugiej takiej samej trybuny, siedzi w niej starszyzna. Powinni być po drugiej stronie placu ćwiczeń- zakończyła, odwracając się i schodząc na dół, nie patrząc już nawet w ich kierunku.
Pomimo braku strażników, nadal czuli się obserwowani. Ale atmosfera bitewna wokół też mogła robić swoje.

Offline

 

#30 2017-02-09 10:05:12

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Kres Przymierza

-Rozumiem Pani, będę się modlić o zdrowie waszych strażników...- Odetchnął z ulgą gdy gdy sytuacja się uspokoiła. Nie wydaje mu się, by elfy miały powody zrobić z niego jezyka przez co spadł mu kamień z serca. chciał już spakować mapę spowrotem ale stwierdził, że to bez sensu skoro chcę ją pokazać starszym wioski, możę oni jednak będą coś wiedzieć.
-Znowu mnie wyprowadzili na jakieś zadupie.....- wymurczał po cichu sam do siebie


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs warszawa