Opowiadania RP

Opowiadania Roleplay - fantastyczne światy, fantastyczne postaci.


  • Index
  •  » Opowiadania
  •  » Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

#31 2018-01-20 21:22:56

Domi7777

Weteran

Zarejestrowany: 2013-11-06
Posty: 10012

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

W mniej więcej tym samym czasie...

Kruczowłosy mężczyzna z nieplanowanym zarostem leżał na boku z nagrzaną szklaną butelką w ręku. Spał niespokojnie, pocąc się w wypełnionej piachem skórzanej na wpół zbroi na wpół ubraniu. Oddychał płytko z lekkim oporem, leżąc na piasku. Właściwie jednak była to góra niestabilnego usypianego piaskiem podłoża, jednak awanturnik nie wpadał do dziury ze względu na oparcie, jakim był zakopany żywcem koń, którego ponowne zakopanie żywcem nie jest już dłużej możliwe. Mężczyzna obudził się niemrawo po jakimś czasie wraz z uporczywym bólem głowy. Ledwo otworzył sklejone i również obsypane oczy, by chwilę potem przeklnąć i splunąć śliną wymiaszaną z piachem, by następnie przeklinać w duchu ten ruch ze względu na ogromną suszę w gardle. Rozejrzał się nieśmiało wokół. Wszędzie wokół pustkowia, przerywane jedynie większym nagromadzeniem pustki i innej kowii . Mężczyzna odetchnął ciężko i padł na plecy poirytowany, po czym wychrypiał tylko:
-Teraz to już jest kurvva przesada.

Po czym leżał tak przez dłuższą chwilę zastanawiając się jak wpaść na to w którą stronę jest najbliższa droga do domu i jak właściwie się tu znalazł.  Przyszły bohater uniósł lekko głowę i spojrzał na pustą zawartość parzącej butelki, upuścił ją i dodał w myślach Nie, TERAZ to już jest kurvva przesada.

Ostatnio edytowany przez Domi7777 (2018-01-20 21:24:41)


Śledź cały czas gazetkę w tym temacie! http://www.opowiadaniarp.pun.pl/viewforum.php?id=23

Spoiler:

Nowa jesteś? na tej bezludnej wyspie jest nas tylu, że traci się rachubę....

Offline

 

#32 2018-01-20 23:36:57

 Larwa

Weteran

Call me!
Skąd: Ze Spore Forum (wojtek16)
Zarejestrowany: 2012-11-04
Posty: 1833

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

- Panie Blade...
- Co przerywasz?
Odpowiedział Blade do ośmiolatka w chłopskim stroju który słuchał go uważnie.
- W ogóle to co Ty tu robisz, to nie knajpa dla dzieci.
Powiedział Blade próbując odpędzić dzieciaka nie odpędzając się jednocześnie od wianuszka kobiet które go otoczyły. Oprócz kobiet zebrali się awanturnicy, miejscowi chłopi i opoje, nawet barman słuchał z ciekawością. Każdy szanował tutaj Johnego Blade'a. Oprócz dzieci. Dzieci nie wiedziały z kim zadzierają, a zebrała się ich cała gromadka.
- To nudne jak flaki z olejem, kiedy będzie o Darkarze?
Pozostałe dzieci przytaknęły.
- O ty gówniarzu...
- Darkar to nasza ulubiona postać!
Reszta słuchaczy przytaknęła. Blade pierwszy raz odkąd opowiadał swoje historie usłyszał taką opinię o tym bohaterze. Głównie dlatego że w jego historiach jawił się nieco inaczej niż w legendach które miejscowy opowiadał miejscowy szaman, lub dziadkowie dzieciom przy piecyku w kuchni. Spojrzał nad drzwi knajpy. Drewniana imitacja miecza wisiała nad drzwiami skierowana w dół. Symbol bezpieczeństwa przed grabieżą i najazdem, a także błogosławieństwo na dalszą drogę. Widać w tym kraju Darkar zajmuje ważną pozycję w opowieściach. Nie widział natomiast nigdzie innych charakterystycznych dla wiejskich gospod artefaktów. Nie było pozszywanej płachty materiału zamiast obrusa, nie było też - kontrowersyjnego i wielu krajach zdelegalizowanego symbolu odwróconego krzyża z którym spotkał się w sumie tylko raz i z reguły zwiastował jakąś dziwną sytuację. No nic. Szaman naopowiadał im farmazonów o darkarze, to teraz będzie musiał je trochę sprostować. Popularnym mitem jest na przykład że ów bohater potrafił władać Przerażającymi Zjawiskami. Mit bardzo szkodliwy i fałszywy. W czasach Przerażających Zjawisk zwanych też czasami Początku, nikt nie potrafił nimi władać. Wzięło się to stąd, że Darkar poniekąd do zakończenia ery Przerażających Zjawisk się przyczynił, choć on to akurat w dosyć małym stopniu. Chyba nie potrzebnie umieścił Darkara w tytule, wskazuje to na fakt jakoby był głównym bohaterem opowieści, a tak naprawdę główną rolę odegrał w nieco innym wydarzeniu niż zakończenie ery Przerażających Zjawisk zwanego Zderzeniem, które swoją drogą samo w sobie było wcale nie lepsze od Przerażających Zjawisk. Może powinien umieścić to na końcu części drugiej a nie trzeciej? Potem będzie się musiał nad tym zastanowić.
- Dobra, skończyłeś? Wracajmy więc do opowieści...


- Nazywam się Eric.
Powiedział ochryple Kimoniarz uśmiechając się lekko do przybyszy.

Offline

 

#33 2018-01-21 07:36:15

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

W chwili gdy elf dotknął dłoni nieznajomego otaczający ich krajobraz zniknął. Stali po środku czegoś co można było nazwać balkonem jakiegoś budynku z widokiem na rozpościerającą się panoramę miasta. Miasta którego najwidoczniej było pod ziemią. Znajdowało się ono w ogromnej jaskini, której strop był porośnięty lśniącym kryształem, nadającym miastu szmaragdową poświatę. Architektura miasta byłą niespotykana, budynki były rozłożone w przypominających labirynt ulicach, a niemożliwe do osiągnięcia konwencjonalną architekturą budowle jedynie powiększały uczucie zagubienia.
-Przepraszam za takie bezpośrednie podejście ale to jedyny dla mnie sposób dokładniejszej komunikacji. Moje struny głosowe nie są już w stanie tworzyć odpowiednich dźwięków. Jesteśmy w bezpiecznym miejscu. - nieznajomy siedział po turecku za elfem. Był w lżejszej wersji swoich szat, bez kapelusza ale nadal w masce.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#34 2018-01-21 07:43:08

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

Elf rozejrzał się tylko zmęczonym wzrokiem dookoła, a potem znów patrzył na swojego rozmówcę.
- A zatem czy teraz możesz mi odpowiedzieć, kra'slidie? Kim jesteś i skąd się tam wziąłeś tak nagle? - liczył na to że może uda mu się dowiedzieć co nieco o tym jak i on sam mógł się tam znaleźć.


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#35 2018-01-21 10:25:14

 Gracjando

Weteran

Call me!
Skąd: wziąć nowy komputer?
Zarejestrowany: 2012-11-11
Posty: 1303

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

Człowiek o ciemnych włosach na uśmiech odpowiedział uśmiechem, normalnym, serdecznym, jednak wyglądał jak maska, dla dobrego analizatora uśmiech nie był naturalny, a jedynie dobrze wyuczony. Gdyby odległość na to pozwalała podałby rękę, by przedstawić się:
- Swatomir Horsail-Sanye, miło mi poznać. - brzmiał trochę jak prosty człowiek o manierach sfery wyższej.


Va’esse deireádh aep eigean…
-----------------------------------
Bleoede dh'oine!
-----------------------------------
Miecz przez­nacze­nia ma dwa os­trza. Jed­nym jes­teś ty.

Offline

 

#36 2018-01-21 12:41:53

 Larwa

Weteran

Call me!
Skąd: Ze Spore Forum (wojtek16)
Zarejestrowany: 2012-11-04
Posty: 1833

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

Eric nie rwał się do podawania ręki. Odległość jaka dzieliła go od pozostałych bardzo mu odpowiadała. Sam Eric dawno nie używał już rodowego nazwiska. Nie miało już ono znaczenia.
- A Ty jeźdźcu? Jak Cię zwą?
Zapytał kolejnego.

Offline

 

#37 2018-01-21 20:55:38

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

-Nazywam się Sion. Zajmuję się eksploracją pozostałości po zaginionych cywilizacjach. - Cichy, spokojny, trochę melancholijny głos dobiegał z miejsca w jego masce gdzie powinny być usta. Wstał powoli i trzymając ręce za plecami podszedł spokojnie do balustrady i oparł się o nią.
-Opuściłem pewien wymarły świat, ale mój cel podróży różnił się od tego co zastałem. Orientujesz się może co to za pustynia na której najwidoczniej jesteśmy?


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#38 2018-01-21 23:16:56

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

Czyli nawet ktoś mądrzejszy od niego nie wiedział. Pokręcił głową.
- Nie pamiętam podróży do tego miejsca. Nie znam tego miejsca. - podszedł do balustrady i oparł się o nią obok Siona.


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#39 2018-01-22 08:26:28

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

Jeździec niechętnie zsunął się z grzbietu swojego wierzchowca. Kiwnął na niego głową, a ten zaczął jakby węszyć w kierunku wspominanych osad ludzkich. Przynajmniej tak się wydawało.
- Ith'Nal et Blossoming Lake- powiedział, wychodząc powoli naprzeciw dwójce. Jego chód był dziwny, zaskakująco prosto utrzymywał się na nogach. Trochę jakby maszerujący człowiek, tylko czemu miałby maszerować?
- pochodzę z czwartego sektoru- dodał, zatrzymując się parę metrów przed nimi.

Offline

 

#40 2018-01-22 18:51:14

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

-Rozumiem. Pozostaje nam więc szukanie jakiegokolwiek bezpiecznego miejsca, a przynajmniej takie w którym ewentualnie moglibyśmy przeżyć noc. Z mojego doświadczenia wynika, że pustynie bywają o wiele bardziej niebezpieczne po zmroku. - Nadal spoglądał na rozpościerające się przed nimi miasto, jakby z tęsknotą.
-Po tym jak piłeś krew tego zwierzęcia zgaduję, że ciężkie podróże nie są Ci obce, ale czy Twój koń poradzi sobie w takim otoczeniu? - spytał spokojnym tonem, nie wydawał się  sugerować czegoś negatywnego o koniu.

Ostatnio edytowany przez Ashram (2018-01-22 18:52:43)


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#41 2018-01-22 19:09:55

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

- Do tej pory znalazł jakąś kępę trawy tu i tam. Jeśli będzie zdychał dobiję go i zabierzemy mięso. To tylko zwierzę. - wzruszył ramionami. - Po zmroku jest bardzo zimno. ale można podróżować, o ile ma się światło. Można polować. Zgubiło mi się też coś, byłoby dobrze gdyby się znalazło. Może się przydać. - przymknął oczy.


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#42 2018-01-22 19:24:45

Domi7777

Weteran

Zarejestrowany: 2013-11-06
Posty: 10012

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

Mężczyzna leżał tak jeszcze przez dłuższą chwilę łudząc się, że zaraz coś się wydarzy i dowie się co się z nim stało. Jednak ku jego podświadomym przewidywaniom nic takiego się nie stało. Pustynia nie wydawała się miejscem pełnym żywych, a tym bardziej żywych skłonnych do rozmów i pomocy. Bohater zerwał się więc z bólem i chwiejąc się na nogach, rozejrzał się wokoło. Widoczność pośrodku tego padołka niewiele dawała.  Tam gdzie sięgała jego percepcja, widać było jedynie piach i przy wytężeniu wzroku jeszcze trochę piachu. Po chwili poczuł jak ziemia pod nim nieco się poruszyła i omal się nie przewrócił. Zdał sobie sprawę że opiera się nogami o własnego, martwego już konia. Wyglądało na to, że nie żył już od pewnego czasu. Kruczowłosy oparł się więc dłonią o dawnego towarzysza i ku uczczeniu jego pamięci zaczął ostrożnie odpinać torby od wierzchowca i z uporem wyciągać je spod cielska i warstw piachu. Dobytek jest najwierniejszym kompanem na pustyni.


Śledź cały czas gazetkę w tym temacie! http://www.opowiadaniarp.pun.pl/viewforum.php?id=23

Spoiler:

Nowa jesteś? na tej bezludnej wyspie jest nas tylu, że traci się rachubę....

Offline

 

#43 2018-01-22 19:53:18

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

-Skoro tak to nie widzę powodów byśmy dalej zwlekali chyba, że masz jeszcze jakieś pytania....?- spauzował oczekując imienia elfa.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#44 2018-01-22 20:21:46

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

Elf pokręcił głową. Nie było za bardzo o co pytać, skoro Sion wiedział w sumie tyle co i on.
- Możemy wracać tam na pustynię.


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#45 2018-01-22 20:34:22

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

-Cały czas tu jesteśmy- odpowiedział po czym miasto zostało zastąpione przez pustynie. Stali naprzeciwko siebie, a Sion właśnie puścił dłoń elfa. Opatulił się szczelniej płaszczem i odwrócił się od niego.
Po chwili wzniósł rękę i rozpoczął inkantację.Tym razem jego głos nie był spokojnym tonem jak w wizji miasta. Był charkliwy, pełen bólu i przerywany kaszlem.
Przy jego palcach zaczęły formować się coraz większe kropelki metalicznej cieczy. Obniżył dłoń tuż nad ziemię, a krople złączyły się i uformowały coś na kształt bardzo cienkiego dysku o średnicy mniej więcej metra. Unosił się on paręnaście centymetrów nad ziemią, stale w jednej pozycji. Sion stanął na nim i kiwnął elfowi głową na znak gotowości do drogi.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 
  • Index
  •  » Opowiadania
  •  » Johny Blade i Gniew Czerwonego Feniksa 3: Darkar V.S. Armia Cenia

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs warszawa przegrywanie kaset vhs łódz