Opowiadania RP

Opowiadania Roleplay - fantastyczne światy, fantastyczne postaci.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#31 2017-03-13 22:18:58

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Pora na przygodę

Odwrócił się w stronę chłopa. Beatrice przyjrzała mu się z zaciekawieniem obracając głową, trochę się przy tym strosząc. On sam jednak się tylko uśmiechnął. Odwracając się ukazał swoją bliznę pod światło, była dość szeroka i nie wydaje się, że to po cięciu miecza.
- Tak odważnych ludzi też nie- zabrzmiał dziwnie, głos miał jakby zdrapany, lekko zachrypiały. Zużyty- Piwa, mości panie? Dawno nie wdawałem się w dłuższą rozmowę z kimś poza Nią, a i strawy bym zasięgnął...
Spojrzał wymownie na barmana, choć na tyle, na ile pozwalał jego wygląd, zdawał się być przyjazny.

Offline

 

#32 2017-03-13 22:20:54

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Pora na przygodę

Kobieta szła za gnomem pogryzając jabłko. Ona nie miała z tłumem aż takich problemów, była wyższa od gnoma, na oko miała ze 175 cm wzrostu, jeśli nie troszeczkę więcej. Gdy już ogryzła jabłko popatrzyła na ogryzek zastanawiając się czy to był dobry pomysł jeść przed obiadem.


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#33 2017-03-13 22:31:34

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Pora na przygodę

- Odważnych lub głupich. Czasami nawet oba.
Widok blizny nie zrobił na nim wrażenia, aczkolwiek z pewnością dłuższą chwilę jej się przyjrzał.  Po czym znowu zerknął na kruka/
- Jużci, chęcią bym przepłukał gardło. Pogadać se możno no i pojadłbym sobie.
Teraz z pewnością można było zwrócić uwagę na dość mocno chłopski akcent wędrowca. Zdjął swój "piękny" słomiany kapelusz i położył go na blacie. Miał krótkie, niezbyt zadbane włosy barwy brązowej.

Offline

 

#34 2017-03-13 22:33:48

 Gracjando

Weteran

Call me!
Skąd: wziąć nowy komputer?
Zarejestrowany: 2012-11-11
Posty: 1303

Re: Pora na przygodę

Ciemnowłosy chłopak z swojego wygodnego kąta zauważył gnoma... i chyba towarzyszącą mu kobietę.
- W zasadzie zrobiłem już wszystko z góry... Nie zaszkodzi zobaczyć co to za nowe przybytki krążą dzisiaj po naszym Aldvale... - powiedział po cichutko pod nosem, utrzymując swój nieprzyjemny uśmieszek na twarzy, po czym zeskoczył ze skrzyni na której wygodnie siedział i wyciągając ręce, by wyprostować w nich każdą pojedyńczą kostkę wyruszył w stronę karczmy powolnym krokiem, wciągając swoje dłonie spowrotem do kieszeni. Szedł na tyle powoli, by nie wpaść do karczmy zaraz po gnomi i jego towarzyszce, w końcu jakby to wyglądało?


Va’esse deireádh aep eigean…
-----------------------------------
Bleoede dh'oine!
-----------------------------------
Miecz przez­nacze­nia ma dwa os­trza. Jed­nym jes­teś ty.

Offline

 

#35 2017-03-13 22:35:41

Ashram

Użytkownik

Zarejestrowany: 2017-01-19
Posty: 367

Re: Pora na przygodę

Karczmarz jedynie coś odburknął i po szybkim geście jego dłoni, jedna ze służek już poszła do kuchni z informacją o zamówieniu. Najwidoczniej tutaj, gdzie karczma momentami pękała w szwach zwyczajem było mówić wyraźnie co się chce, a nie dawać dyskretne sygnały niczym dziewicza kapłanka na zachrystii.
Z całego tego hałasu dawało się jedynie wyłapać urywki rozmów, wygląda na to, że ludzie głównie gadają o planowanej ekspedycji do pobliskiej opuszczonej fortecy by pozbyć się tego co się tam zalęgło ale wciąż brak chętnych.


"Gram magiem"
Ashram forever

Offline

 

#36 2017-03-13 22:44:55

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Pora na przygodę

Kiwnął głową na swój stolik poprzednio, nadal przez nikogo niezajęty i ruszył w jego kierunku. Kruk jednak cały czas "zawieszał" głowę na nowo poznanym, lustrując go przenikliwym spojrzeniem. Może bardziej przenikliwym niż zwykłego kruka.
Zasiadł przy stoliku, czekając na dalszy ruch.

Offline

 

#37 2017-03-13 22:53:04

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Pora na przygodę

Chycił swój słomiany kapelusz i dosiadł się do gościa z krukiem, swojego nowego najlepszego kuma. Zarzucił swoje toboły obok krzesła po czym rozejrzał się po karczmie po raz kolejny, zwracając uwagę na śmiesznego małego dziadka.

Offline

 

#38 2017-03-13 22:59:50

 Derp

Administrator

Call me!
Zarejestrowany: 2013-01-03
Posty: 1113

Re: Pora na przygodę

Ów śmieszny stary dziadek ze swą towarzyską skierował się do stołu na uboczu, gdzie już krzątano się z ich jedzeniem. Gnom podskoczył, by wgramolić się na stołek. Wkrótce dyskutowali nad rozwiniętą na stole mapą i talerzami zupy.


Spoiler:

Maffinka: Pobił Connora masztem i uciekł

Spoiler:

         Derp: - Zbroja. Topory. Za... *Tu zaczął liczyć na palcach.* - Jeden i trzy i dwa i dwa i trzy... Dwa! *Z dumą pokazał trzy palce.*
         Maff: *Uśmiechnęła się z satysfakcją wyczuwając łatwy interes* - ... Wiesz... Widzę, że już i tak masz tu niezły obrót i wszyscy są zainteresowani towarem jaki tu sprzedajesz. Tylko wielu z nich nie ma jakiegoś powodu, bodźca żeby zdecydować się na zakup. I teraz wkraczam tu ja. *Uśmiechnęła się tryumfalnie* Jestem człowiekiem od marketingu, reklamy itp. I mogę podnieść wydajność twojej działalności niemalże dwukrotnie! Oczywiście w zamian za drobną opłatą ale zaledwie symboliczną.
         Derp: - ... *Można by zauważyć smużkę dymu wylatującą z jego ucha.* - Kupujesz coś.
         Maff: - ... >_> ... ... No dooobraaa... Kupiłabym ... Ale wiesz, za wysoka cena. I w ogóle widziałam gdzieś podobne... *Kręci głową patrząc na asortyment orka* No i to było modne w poprzednim sezonie wszystko.
         Derp: *Wyjął zakrwawiony mieszek z tobołów i wepchnął jej go w rękę.* - Kupujesz coś.

Offline

 

#39 2017-03-13 23:03:46

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Pora na przygodę

Też odruchowo rozejrzał się po karczmie i ludziach w niej siedzących. Choć z początku uwagę znów przykuł dziwnie wyglądający półork, szybko wyłapał, na co spojrzał chłop
- że i tym cudakom zachciało się tu przypałętać- mruknął do siebie cicho, choć jego twarz nadal wydawała się miła, brzmiał trochę pogardliwie- ale wydają się coś planować. Może wymarsz stąd?

Offline

 

#40 2017-03-14 06:11:13

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Pora na przygodę

Kobieta z uwagą słuchała gnoma opierając głowę na łokciu i od niechcenia wodząc oczami po sali. Obserwowała również wejście do karczmy. Kobieta przez chwilę pochwyciła spojrzenie mężczyzny z krukiem i zatrzymała się na nim na chwilę.


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#41 2017-03-14 19:48:02

 Gracjando

Weteran

Call me!
Skąd: wziąć nowy komputer?
Zarejestrowany: 2012-11-11
Posty: 1303

Re: Pora na przygodę

Chłopak szedł wolnym krokiem, cały czas trzymając dłonie w kieszeniach swoich spodni. Wziął większy wdech i rozejrzał się jeszcze raz w okół swoimi oczyma. Nic interesującego. W końcu wszedł do karczmy kulturalnie, jednak cały czas trzymając fason. Kilka osób spojrzało na niego, jakby go znało, kilka się uśmiechnęło, kilku zmarszczyło oczy, ale koniec końców było to tylko znikome poruszenie, chyba nikt za bardzo nie był chętny by wstawać do chłopaka. Ten uśmiechnął się lekko, na swój zawadiacki sposób i zasiadł na okrągłym krześle obok baru, bokiem. Tak by mógł jednocześnie rozmawiać z karczmarzem, ale też obserwować teren karczmy. Chyba nie chciał na razie niczego zamawiać.


Va’esse deireádh aep eigean…
-----------------------------------
Bleoede dh'oine!
-----------------------------------
Miecz przez­nacze­nia ma dwa os­trza. Jed­nym jes­teś ty.

Offline

 

#42 2017-03-14 19:49:49

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Pora na przygodę

Mężczyzna z krukiem też podłapał jej wzrok. Nieco pochylił głowę, trochę spojrzał spod byka, jednak jego twarz była całkowicie neutralna, bezemocjonalna. Uniósł jedną brew.
Natomiast Beatrice zakrakała i machnęła skrzydłami, co oderwało jego wzrok od kobiety. Przynajmniej na moment, bo wydaje się, że kącikiem oka nadal patrzył.

Ostatnio edytowany przez Ninja (2017-03-14 19:55:31)

Offline

 

#43 2017-03-14 19:57:06

Nekosia

Królowa psychopatów

Skąd: Uć
Zarejestrowany: 2013-09-30
Posty: 2912

Re: Pora na przygodę

Kobieta zaczęła jeść podane jedzenie jednocześnie słuchając gnoma, ale co chwila zerkała na mężczyznę z krukiem.


Spoiler:

Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....

Spoiler:


"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "

Offline

 

#44 2017-03-14 20:07:26

 Ninja

Weteran

Call me!
Zarejestrowany: 2013-03-03
Posty: 1248

Re: Pora na przygodę

- spokój, Beatrice, spokój- wyszeptał mężczyzna do kruka. Ten faktycznie skończył machać skrzydłami, ale nadal jakby niespokojnie stąpał z nogi na nogę patrząc na tamtą parę.
Ze spokojem spojrzał na kobietę jeszcze raz, choć tym razem było to mniej przyjazne spojrzenie, po czym odwrócił się w stronę chłopa:

- nie podoba mi się to. Zawsze coś jest na rzeczy jak kruk tak wariuje, a ona jej nienawidzi- szepnął do niego w miarę dyskretnie, zasłaniając usta przed gnomem i... kowbojką? Whatever.

Offline

 

#45 2017-03-14 20:38:35

Fillpl

Weteran

Zarejestrowany: 2013-02-14
Posty: 1449

Re: Pora na przygodę

- Kto tam wie co babie w głowie? I czego ona se spogląda do nas co chwila? Niech se na jadło patrzy a nie na nas.
Również przyglądał się kobiecie, gnomowi oraz ich zapewne drogiemu obiadowi z pewną... zazdrością? zawiścią?

Ostatnio edytowany przez Fillpl (2017-03-14 20:39:13)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
hubba.pl