Królowa psychopatów
Środek nigdzie. Dookoła tylko puste pola i las. Zieleń, cisza i spokój…
Teoretycznie sielanka, lecz w praktyce jesteśmy pacjentami zakładu psychiatrycznego pod ścisłym nadzorem. Nad naszym ‘bezpieczeństwem’ czuwa nieliczna grupa specjalistów i ochroniarzy. Dodatkowo przeprowadzane są na nas badania. Czasami bardzo bolesne, nie tylko fizycznie ale i psychicznie. Zdarza się że nie pamiętamy nic z poza szpitala. Jest naszym domem. Naszym azylem.
Od naszego zachowania zależy dawka leków uspokajających jakie nam podadzą.
Niby w sumie zwykły zakład psychiatryczny, więc czemu jest pośrodku jakiegoś pustkowia?
Otóż stanowimy poważne zagrożenie dla siebie i otoczenia. Naukowcy i lekarze przede wszystkim muszą nas zachować przy życiu. I w niewoli. Podczas poszukiwań leków i rodzajów terapii które mają nas wyleczyć i służyć ludzkości może stać się absolutnie wszystko. Zwłaszcza jeśli większość ludzi to ci, którzy mają dość badań i tortur…
Jesteśmy pacjentami którzy uciekają z wariatkowa. Na drodze spotkamy lekarzy, ochroniarzy i innych chorych, którzy mogą chcieć udaremnić nam ucieczkę. Nasze choroby mogą nam czasem pomagać, ale też i utrudniać.
Szablon postaci:
Imię i nazwisko:
Wygląd:
Opis choroby/zachowań:
Krótka historia:
( moja pierwsza i zapewne ostatnia propozycja na opowiadanie. Opinia mile widziana. )
Spoiler:
Gdy czasem ci się nudzi
Powkurzaj kilku ludzi
Poćwiartuj na kawałeczki
Jak dziecko zabaweczki
A gdy już krwią nabrudzisz
Nie będzie ci się nudzić
Posprzątać musisz burdel
Nakryli cię...
O kurde....
Spoiler:
"[...]Miecz w brzuchu to kłopotliwa rzecz - nie boli tak na prawdę, w każdym razie nie bardzo, ale jest lodowaty jak cholera; promieniujące z niego zimno zalewa całe ciało i odbiera siłę nogom, zupełnie jak wtedy, kiedy mózg ci zamarza od gryzienia kostki lodu, tylko że czujesz to wszędzie. No i czujesz, jak ostrze prześlizguje się w tobie, tnąc wnętrzności. Szczerze mówiąc, cała ta sytuacja jest do bani, skoro już chcecie znać moje zdanie.[...] "
Offline
Użytkownik
Jak dla mnie, spoko. 9/10
Offline