Weteran
Fabuła
Spoiler:
Ogólny zamysł
Nie, to opowiadanie to nie żart. Po prostu nie ma jeszcze żadnego pomysłu na fabułę etc.. W opowiadaniu wprowadzona będzie pewna innowacja. A mianowicie...
*Werble*
Obrazki! Nie, to nie opowiadanie to nie żart. Chodzi o to że np. zamiast:
,,*Odwraca się*
-Hę?"
Będzie:
Nie, to opowiadanie to nie żart.
-Ale przecież nie każdy ma tak przewspaniałe, niezwykłe, i umiejętności malarkie jak ty i maluje idealnie!
-Ta, prawda, że większość obrazków nie będzie wyglądała jak obrazy Leonarda da Vinci, a raczej Picassa, no, od bólu tych bardziej utalentowanych będą przypominały obrazy czterolatka z epilepsią, ADHD, daltonizmem i rakiem trzustki, ale nie chodzi tu o piękno, tylko żeby wiadomo było mniej więcej o co chodzi.
- A jak chcę by moja postać miała takie fajne, nietypowe łuski na grzbiecie i nie umiem ich narysować, albo ściągnąłem/am przeciwnika do parteru i trzepiemy się na po podłodze?
-Czasem będzie dopuszczalny opis, np. opisu postaci, ale obrazek musi być dołączony.
-Ale...
-Tak, wiem...
,,Jest hymanoidalnym jaszczurem bla bla bla jego krwiście czerwone łuski błyszczałą bardzo jasno w słońcu, bla bla bla u pasa ma przewieszony miecz bla bla bla."
Nie, to opowiadanie to nie żart
Offline
Administrator
Już przegrałeś.
Załóżcie to, ale raczej jako grę forumową niż opowiadanie.
Spoiler:
Maffinka: Pobił Connora masztem i uciekł
Spoiler:
Derp: - Zbroja. Topory. Za... *Tu zaczął liczyć na palcach.* - Jeden i trzy i dwa i dwa i trzy... Dwa! *Z dumą pokazał trzy palce.*
Maff: *Uśmiechnęła się z satysfakcją wyczuwając łatwy interes* - ... Wiesz... Widzę, że już i tak masz tu niezły obrót i wszyscy są zainteresowani towarem jaki tu sprzedajesz. Tylko wielu z nich nie ma jakiegoś powodu, bodźca żeby zdecydować się na zakup. I teraz wkraczam tu ja. *Uśmiechnęła się tryumfalnie* Jestem człowiekiem od marketingu, reklamy itp. I mogę podnieść wydajność twojej działalności niemalże dwukrotnie! Oczywiście w zamian za drobną opłatą ale zaledwie symboliczną.
Derp: - ... *Można by zauważyć smużkę dymu wylatującą z jego ucha.* - Kupujesz coś.
Maff: - ... >_> ... ... No dooobraaa... Kupiłabym ... Ale wiesz, za wysoka cena. I w ogóle widziałam gdzieś podobne... *Kręci głową patrząc na asortyment orka* No i to było modne w poprzednim sezonie wszystko.
Derp: *Wyjął zakrwawiony mieszek z tobołów i wepchnął jej go w rękę.* - Kupujesz coś.
Offline
Weteran
Derp napisał:
Już przegrałeś.
Że co? <_>
Offline
Administrator
Dzięki tobie odkryłem pewną malfunkcję spoilerów na forum.
Nie rób tego więcej.
Offline