OPIS ŚWIATA Z KTÓRYM POWINNIŚCIE SIĘ ZAPOZNAĆ JEŻELI BĘDZIECIE CHCIELI PISAĆ W OPOWIADANIU:

Spoiler:

    Jest rok 2074, minęło blisko 80 lat od dnia w którym Zjednoczone Państwo połączyło się z ostatnim niezależnym krajem. Świat ruszył na przód bez wojen, niesprawiedliwości i zła na skalę globalną. Mimo to w tym technologicznie rozwiniętym świecie nadal istnieją zbrodniarze i zwyrodnialcy, są jednak oni szybko łapani i surowo karani np. ciężkimi pracami do końca życia. Przyszło nam żyć w stolicy tego utopijnego świata - w Kapitolu, może nie największym, ale najważniejszym mieście tego kraju. Nie zapominajmy jednak o jego urokliwych okolicach, jakieś 20 km na zachód rozciąga się morze, którego wybrzeże jest idealnym przykładem klimatu śródziemnomorskiego. Tam również znajdują się dwa miasta wysoce rozwinięte jeżeli chodzi o turystykę czy hazard. Między wybrzeżem a Kapitolem rozciągają się ponad stuletnie lasy będące rezerwatem przyrody i świetnym miejscem na wypoczynek od miasta. Zaś na wschodzie, jakieś 30 km od Kapitolu istnieje pasmo górskie przypominające Alpy połączone z Mazurami, kraina ta bogata jest w różne i piękne góry oraz spokojne jeziora i strumienie. Stoi też tam typowo przemysłowe miasto dbające jednak o naturę, a dzięki pięknemu otoczeniu turyści nie są odstraszeni przez fabryki, huty czy kopalnie. Na południe od Kapitolu rozciągają się ekologiczne pola uprawne zapewniające faktycznie zdrową żywność dla okolicznych miast. Znajduje się tam wiele małych miasteczek jak i wsi.
    Technologiczny rozwój poszedł w parze z ekologią. Świat dba o środowisko oraz propaguje zdrową żywność. Elektrownie wodne, słoneczne czy wiatrowe są głównym źródłem energii, sama sieć energetyczna jest zbudowana w taki sposób by w razie awarii jednej z elektrowni kilka innych dostarczyło prąd do miejscowości w których go brakuje. Oprócz technologii podstawowych jak energetyka czy transport w dużej mierze rozwinęła się cybernetyka i elektronika. Niczym dziwnym jest spotkanie androida rozdającego ulotki czy przynoszącego kawę, wirtualni przewodnicy oprowadzają ludzi po muzeach i różnych wystawach. Roboty wykonują wiele czynności głównie tych prostych jak parzenie kawy, jak i tych trudnych jak przenoszenie różnych ciężarów, oraz pracują w warunkach ekstremalnie niebezpiecznych gdzie życie ludzkie byłoby zagrożone praktycznie cały czas. Androidy można również spotkać w szpitalach, głównie podczas operacji w których liczy się dokładność cięcia, a w takich wypadkach zawsze są jedynie asystą dla ludzi. Ekologiczne miasta pełne robotów budowane są na planie okręgu gdyż jest to bardziej ekonomiczne rozwiązanie i znacznie ułatwia życie.
    Utopijność tego świata jest czymś niezwykłym, brak wojen, głodu, zła, bezrobocie bliskie zeru. Ludzie pomagają sobie nawzajem, oczywiście zamiast ryby potrzebujący dostanie wędkę i pomoc osoby która tą wędką umie się posługiwać. Ludzie akceptują różnice rasowe, religijne, polityczne czy po prostu odmienność cudzego światopoglądu. Oczywiście nie zmienia to faktu że wcale nie muszą nas lubić, nie muszą też być mili na siłę, ale nie zbyt często nie dochodzi do walk z powodu różnicy zdań czy poglądów, nawet większe kłótnie są dość rzadkie. Mimo wszystko ludzie są tylko ludźmi, dlatego też czasem szef może wydrzeć się na swojego pracownika za liczne spóźnienia czy nauczyciel na ucznia bo ten po setnym tłumaczeniu tematu dalej nic nie rozumie. Niektórzy ludzie są bardziej... Agresywni. Czasem dochodzi do bójki, czasem do prześladowań czy kradzieży, czasem nawet do zabójstw, na świecie istnieją psychopaci i inni „chorzy” ludzie którzy nigdy nie dostosują się do utopii. Dlatego też gdy stwarzają jakieś większe zagrożenie dla otoczenia są izolowani i podejmowane są próby ich leczenia, a raczej normalizowania dla dobra reszty społeczeństwa. Jednak gdy zdarzy się że jakaś osoba dopuści się czynu karalnego to zostaje ona karana sprawiedliwie i odpowiednio do popełnionego czynu, czasem są to lekkie roboty społeczne przez dwa miesiące, a czasem reszta życia w kamieniołomach. Zawsze trafia się również jakiś wariat stojący na ulicy z tabliczką głoszącą „Koniec jest bliski” czy coś w tym guście, bądź młodzież w okresie buntu bazgroląca sprejami po murach, czy dzieciaki uciekające z domów. Ale takie rzeczy działy się od zawsze, czyż nie? Z resztą wszystko wkoło w tym pięknym świecie mówi wyraźnie ,,nie ma powodu do niepokoju, wszystko będzie dobrze''.
… Więc po co się martwić? Świat jest przecież idealny.. Zbyt idealny.
    Ludzie rozwijają się i nie chodzi tu o rasę która technologicznie wciąż prze na przód, chodzi tu o jednostki, pojedyncze osoby. System edukacji, nabywanie nowych umiejętności czy też przygotowanie do w pełni samodzielnego życia. Ludzie uczą się, pochłaniają wiedzę w sposób lepszy i bardziej kontrolowany. System edukacji nie wpycha jak największej ilości wiedzy w jak najkrótszym czasie, tylko przygotowuje młode umysły do tego że przez całe życie będą tę wiedzę zdobywały i tylko od nich zależy o czym będą się uczyć. Pierwsze klasy podstawówki przygotowują dzieci do nauki, zwiększają pojemność młodych umysłów oraz pomagają wybrać im to co chcą robić. Nie ma tu co oceniać, ustala się w jakim kierunku dziecko jest uzdolnione. W późniejszych klasach uczniowie dostają konkretne przedmioty, zależnie od naturalnego talentu. Tu też pojawiają się pierwsze oceny jak i języki obce którymi posługuje się spora część społeczeństwa.  Szkoła średnia zaś już uczy i ocenia nabyte zdolności, pomaga zrozumieć jak i wyrabia i poprawia posiadane talenty. To właśnie szkoła średnia uczy najwięcej, bo w sporej części wypadków uczy wiedzy ogólnej i przygotowuje do dorosłego życia. Oczywiście istnieją szkoły profilowane czy przygotowujące do danego zawodu, w takim wypadku przekazywana wiedza dotyczy głównie określonego działu i nie jest wiedzą ogólną. Szkoła wyższa uczy już konkretnych dziedzin, dokonuje ostatecznych szlifów w umiejętnościach uczniów. Gimnazjum nie istnieje, podstawówka ma 8 lat, a szkoła średnia 4 lub 5, zależnie od jej rodzaju, nie ma też zawodówek - są zbędne. Przeciętna średnia IQ skoczyła o ponad 20, odkrywanych jest więcej artystów, naukowców i sportowców, ludzie stają się mądrzejsi, sprytniejsi i lepsi. Ale nie zmienia to faktu że jeżeli ktoś nigdy nie umiał pływać to będzie musiał się nauczyć by nie utonąć. Prywatne lekcje i zajęcia uczą głównie dodatkowych rzeczy, gdyż szkoła zapewnia odpowiednią naukę jak i korepetycje dla swoich uczniów.
    Światem rządzą ludzie, nie pieniądze. Politycy działają zgodnie z wolą obywateli, dbają o jakość ich życia oraz porządek w kraju. Korupcja została niemal całkowicie wymazana, a wszelkie oszustwa finansowe, związane z przetargami państwowymi zostały na stałe usunięte. Politycy nie spełniają wyłącznie własnych zachcianek, ale też nie są przychylni na każdą prośbę czy żądanie ze strony obywateli, po prostu ich działania ukierunkowane są w stronę dobra państwa i ludzi. Obywatele są traktowani jako doradcy, a dzięki częstym referendom mają realny wpływ na losy świata. Ludzie głosują nie tylko w sprawie różnorodnych ustaw mających na celu ułatwienie życia, ale również w głosowaniach do sejmu czy senatu, bądź wyborach na prezydenta. Władza ma reprezentować ich opinię i działać w ich imieniu, dlatego kandydaci mają wręcz obowiązek dotrzymania jak największej ilości obietnic wyborczych. My żyjemy w Kapitolu, gdzie rząd i większość organizacji rządowych ma swoją siedzibę, to właśnie mieszkańcy stolicy są najbliżej władz i to oni widzą najlepiej co będzie się działo w polityce w najbliższym czasie. Ciekawą pozycję zajmują w tym wszystkim media, propagując zdrowy styl życia, ekologię jak i rozwój technologiczny są wyrozumiałe na działania młodych zbuntowanych ludzi, oraz zachęcają wszystkich pełnoletnich do brania udziału w życiu politycznym, czy to chodząc na wybory czy referenda czy też stając się niezależnym kandydatem na prezydenta miasta. Duże wsparcie załatwia im rząd któremu zależy na nowych „duszach” biorących czynny udział w losach kraju czy też bardziej lokalnych społecznościach.
    Kraj jest jeden, ale narodów, religii, ras i poglądów wiele. Ciężko było połączyć to wszystko, przekazać ludziom by byli tolerancyjni dla innych, by nie odrzucali nikogo ponieważ trochę się różni. Nie ma już parad równości, feministek czy innych grup społecznych walczących o równouprawnienie, gdyż takowe mają już zapewnione. Małżeństwa homoseksualne nie są więc niczym dziwnym, nadal jednak nie pozwala się im mieć dzieci. Religie nie mają już takich rygorystycznych zasad i często powstają małżeństwa mieszane religijnie co do prowadza to jeszcze większego zatarcia granic między jedną wiarą a drugą. Ludzie stali się bardziej solidarni, przyjaźni i przede wszystkim tolerancyjni. Raz na jakiś czas jednak słychać o atakach na tle rasowym, czy religijnym, chociaż bardziej popularne są zwykłe kłótnie - ludzie to nadal ludzie i nawet utopijność świata nie może tego zmienić. Tak jak w życiu codziennym jak i w polityce często dochodzi do odmienności zdań, jednak zawsze poprzez dialog szybko znajdowany jest złoty środek, rozwiązanie idealne pasujące dla znacznej większości osób.

WSTĘP DO FABUŁY OBRAZUJĄCY RÓWNIEŻ KLIMAT OPOWIADANIA:

Spoiler:

    „Dwóch młodziaków skończyło właśnie wieszać plakat na którym biły po oczach czerwone litery tworzące chwytliwy i prosty slogan: "Chcesz żyć to żyj!". Jeden z nich odsunął się trochę i zaczął badawczo przyglądać się owemu zdaniu tak uważnie i podejrzliwie jakby te miało zaraz odlepić się od papieru i zaatakować. Tak właściwie to co oznacza to hasło? Czy on wcale nie żyje? Przecież oddycha, chodzi, uczy się w dobrej uczelni, ma wszystko czego chce... Czy jest jakikolwiek sens w buntowaniu się przeciwko dobrej woli władz i jego rodziców? Dalej zastanawiając się odwrócił się i zaczął kierować się do domu nie zważając na nawoływania jego towarzysza, mieli jeszcze do powieszenia sporo plakatów z hasłami podobnego typu... Ale dla niego przestało to już być istotne”

    „Kobieta ubrana w służbowy garnitur opadła na ławkę z westchnieniem, zdjęła okulary z grubą, czarną oprawką i zaczęła czyścić je małą ściereczką z mikrofibry. Nagle telefon w jej kieszeni zaczął wibrować obijając się o klucze głośno. Kobieta niezadowolona z zakłócenia jej krótkiej chwili wytchnienia wyciągnęła telefon, kliknęła zieloną słuchawkę i przyłożyła ją do ucha. Po spojrzeniu na ekran telefonu spoważniała, widocznie było to coś ważnego.
- Tu agentka Reynolds. Słucham? - Po chwili milczenia - Plakaty? - Zmarszczyła brwi - Postaram się dowiedzieć jakie jest sedno tej sprawy ale nie spodziewałabym się wiele. Nie żebym chciała pana obrazić ale nie wydaje mi się na to żeby miało to być czymś poważnym.”

    „Znowu spóźnił się na autobus. Ale nie martwił się tym wcale. John wiedział, że ma wyjątkowo wyrozumiałego szefa i teraz dziękował w myślach za niego niebiosom. Kiedy tak stał przed pasami czekając na zielone światło które pozwoli mu przejść dalej jakiś chłopak wcisnął mu w dłoń ulotkę i pobiegł dalej. Młodzi w jego wieku często zarabiali w taki sposób i on to rozumiał więc nie miał mu tego za złe. Już zmierzał w stronę kosza kiedy nagle zerknął na otrzymaną broszurkę: "To Ty decydujesz o własnym życiu, więc zdecyduj co chcesz zjeść na mieście!" Zaśmiał się. Odkąd się wyprowadził od matki nic go nie ograniczało. Mógł jeść co chciał... Zmarszczył brwi. Ale czy na pewno mógł powiedzieć, że jest wolnym człowiekiem? ... Światło zdążyło się już zmienić na zielone i tłum ludzi zaczął płynąć na drugą stronę ulicy pasami. Ale John dalej stał niewzruszony ściskając w dłoni kolorową ulotkę zastanawiając się co właściwie oznacza słowo ,,wolność''.”

COŚ CO MACIE PRZECZYTAĆ NIEZALEŻNIE OD TEGO CZY WAM SIĘ CHCE CZY TEŻ NIE:

Spoiler:

    Opowiadanie ma niezwykle dokładnie określoną fabułę, dopracowany jest jej każdy szczegół. Jednak chciałbym by była ona tajemnicą, a opowiadanie przypominało interaktywną książkę której bohaterami jesteście Wy. Czas będzie powoli odsłaniał kolejne tajemnice pokazując Wam jak głęboki jest ten utopijny świat i jak wiele sekretów on posiada. Oczywiście nie każe nikomu pisać w głównym wątku na siłę, są jednak przewidziane zdarzenia które i tak się staną niezależnie od tego czy ktokolwiek starał się brać udział w głównym wątku, co najwyżej możecie takie zdarzenia przyspieszyć bądź opóźnić, a nawet lekko zmienić ich przebieg zależnie od podjętych przez Was działań. O czym jest fabuła? To tajemnica, ale myślę że sam tytuł opowiadania, jak i trzy powyższe scenki mogą Was w jakiś sposób na to naprowadzić. Nie tylko sposób prowadzenia tego opowiadania, ale również jego struktura będą się różniły od tego co dotychczas reprezentowały sobą opowiadania. Gdy jakieś fakty zostaną ujawnione w świecie opowiadania, zostanie o tym wspomniane również w pierwszym poście. Więc w razie epidemii ptasiej grypy będziecie o niej również wiedzieli z pierwszego postu.
    Tworzenie postaci również będzie dość nieszablonowe o ile oczywiście nie sprawi to Wam problemów. Nie chce by postacie były tworzone od wzoru, od znanego wszystkim schematu, nie chcę też by postacie były takie... Płytkie, chcę by miało w sobie tę głębię, realność, by prezentowały sobą coś więcej niż to co prezentowały do tej pory. Świat przedstawiony jest jak najbardziej realny, więc i postacie powinny być równie prawdziwe. Jeżeli chcecie by wasza postać coś umiała, powinniście o tym napisać żeby nie było „Skąd twoja postać zna francuski?!”. Również ze względu na sposób w jaki wraz z Maffinką chcemy rozpocząć opowiadanie wymaga od Was dokładniejszego opisania biografii i charakteru waszej postaci. Mówiąc w skrócie opis postaci powinien zawierać imię, nazwisko, wiek, wygląd, krótki opis charakteru, oraz biografię (głównie to jakie szkoły ukończyła postać i co umie dzięki temu, oraz czym się aktualnie zajmuje). Myślę że wiek postaci powinien mieścić się między 15 a 25, oczywiście jest to tylko sugestia.