Weteran
Deleted
Ostatnio edytowany przez Marsen (2013-03-15 22:30:20)
Offline
Gość
To po co już robisz temat? Zaklepywanie miejsca na pomysł mija się z celem...
Weteran
Przez przypadek wysłałem kawałek ;p
Offline
Gość
Właściwie.... nic nie ogarniam i nic tu nie widzę. póki co jestem na NIE.
Użytkownik
Coś to takie krótkie... Jak będzie więcej opisu, to zobaczymy.
Offline
Weteran
CO TO ***** JEST?! Jestem na nie, to wygląda na napisane w minute.
Offline
Weteran
Epicki25 napisał:
CO TO ***** JEST?! Jestem na nie, to wygląda na napisane w minute.
Szczerze? Myślałem nad tym kilka dni xD
Offline
Administrator
Mogłeś chociaz nie odwalać chały i napisać większe niż na dwie linijki wprowadzenie... Sprawdź może czy na SporeForum dalej jest gdzieś moje Metal Fatigue, jak chcesz możesz rozkraść trochę opisu.
Spoiler:
Maffinka: Pobił Connora masztem i uciekł
Spoiler:
Derp: - Zbroja. Topory. Za... *Tu zaczął liczyć na palcach.* - Jeden i trzy i dwa i dwa i trzy... Dwa! *Z dumą pokazał trzy palce.*
Maff: *Uśmiechnęła się z satysfakcją wyczuwając łatwy interes* - ... Wiesz... Widzę, że już i tak masz tu niezły obrót i wszyscy są zainteresowani towarem jaki tu sprzedajesz. Tylko wielu z nich nie ma jakiegoś powodu, bodźca żeby zdecydować się na zakup. I teraz wkraczam tu ja. *Uśmiechnęła się tryumfalnie* Jestem człowiekiem od marketingu, reklamy itp. I mogę podnieść wydajność twojej działalności niemalże dwukrotnie! Oczywiście w zamian za drobną opłatą ale zaledwie symboliczną.
Derp: - ... *Można by zauważyć smużkę dymu wylatującą z jego ucha.* - Kupujesz coś.
Maff: - ... >_> ... ... No dooobraaa... Kupiłabym ... Ale wiesz, za wysoka cena. I w ogóle widziałam gdzieś podobne... *Kręci głową patrząc na asortyment orka* No i to było modne w poprzednim sezonie wszystko.
Derp: *Wyjął zakrwawiony mieszek z tobołów i wepchnął jej go w rękę.* - Kupujesz coś.
Offline
Weteran
Derp napisał:
Metal Fatigue
Zaraz... Czy to było to pienkne opowiadanie, za które dałbym wszystko żeby się tu pojawiło?
Offline
Administrator
Które umrzyło po zaledwie kilkunastu stronach biegania w Combotach? Tak, to to.
Spoiler:
Maffinka: Pobił Connora masztem i uciekł
Spoiler:
Derp: - Zbroja. Topory. Za... *Tu zaczął liczyć na palcach.* - Jeden i trzy i dwa i dwa i trzy... Dwa! *Z dumą pokazał trzy palce.*
Maff: *Uśmiechnęła się z satysfakcją wyczuwając łatwy interes* - ... Wiesz... Widzę, że już i tak masz tu niezły obrót i wszyscy są zainteresowani towarem jaki tu sprzedajesz. Tylko wielu z nich nie ma jakiegoś powodu, bodźca żeby zdecydować się na zakup. I teraz wkraczam tu ja. *Uśmiechnęła się tryumfalnie* Jestem człowiekiem od marketingu, reklamy itp. I mogę podnieść wydajność twojej działalności niemalże dwukrotnie! Oczywiście w zamian za drobną opłatą ale zaledwie symboliczną.
Derp: - ... *Można by zauważyć smużkę dymu wylatującą z jego ucha.* - Kupujesz coś.
Maff: - ... >_> ... ... No dooobraaa... Kupiłabym ... Ale wiesz, za wysoka cena. I w ogóle widziałam gdzieś podobne... *Kręci głową patrząc na asortyment orka* No i to było modne w poprzednim sezonie wszystko.
Derp: *Wyjął zakrwawiony mieszek z tobołów i wepchnął jej go w rękę.* - Kupujesz coś.
Offline
Weteran
Ave Metal Fatigue! Mnie tam się podobało.
Offline